Popularne posty

sobota, 15 października 2011

Trzy metry nad niebem

Naszym spotkaniem zrządził przypadek
Ty stanęłaś na mej drodze sprowadzając upadek
Walczyłem o ciebie na każdym kroku
Jednak inni odsuwali mnie od twego boku

Pokochałem cię mimo przeciwności losu
Uspokajając twą miłością morze chaosu
Przeszłości ślad nie odleciał niczym ptak
Zawisł nad nami niczym śmiertelny znak

Tyle słów sobie powiedzieliśmy 
Tyle pięknych chwil spędziliśmy
Szczęście i miłość nasza trwała
Dopóki śmierć nas nie dorwała

Byliśmy trzy metry nad niebem
Jednak śmierć przyjaciela była piekłem
On odszedł na swym motorze
Ty odeszłaś po tym hororze

Co ja zrobiłem takiego złego
Że szczęścia nie zaznałem długiego?
Czy przez to że przeszłość mnie ścigała
nie pozwalając aby przyszłość miłością wygrała?


niedziela, 11 września 2011

Odległość niezmierzona


Wiem, że gdzieś tam jesteś
Wiem, że nie spotkam cię.
Przecież ty już nie istniejesz,
Przecież ty stworzyłeś mnie.

Jednak to nie powstrzymało mnie,
Jednak to nie uchroniło mnie.
Zagubiłam się w świecie,
Zagubiłam się w sobie.


 

Nie wiem którą drogą iść,
Nie wiem czy jeszcze kochasz mnie.
Zbłądziłam w chaosie tym,
Zbłądziłam teraz to wiem.


Jednak nie mam sił szukać cię,
Jednak nie odważyłam się.
Ty jedyny wiesz jak to jest,
Ty jedyny kiedyś uratujesz się.


Kiedyś nadejdzie dzień że powrócisz,
Kiedyś nadejdzie czas katharsis.
Nie będzie mnie już tam,
Nie będzie już na nic szans.


Zostanie po mnie tylko pamięci czar,
Zostanie po mnie list niewypowiedzianych słów.


niedziela, 31 lipca 2011

Uśmiech

Dawno temu ktoś się odważył
I skradł mi uśmiech z twarzy
Już zapomniałam jak to kiedyś było
Czy mi się to czasem nie śniło.

Lecz jeśli Tobie uda się go przywrócić
I zrobić wszystko by go nie zgubić
Będziesz mieć pewność o jego szczerości
W obecnych czasach pogrążonych w sztuczności.

Jeden uśmiech cenniejszy może być od złota
Gdy rozkwitnie na twarzy chorego dziecka
Podaruj najbliższym szczerości znak
Miłości wtedy najpiękniejszy kwiat zakwitnie

Powiesz że to nie zadziała
 że ludzi sztuczność pochłania
Jednak jeszcze w tym morzu nierealnego świata,
znajdziesz czekające w uśpieniu czyste jak łzy dusze

Podaruj im szczery uśmiech
Niech prawda je otoczy
A szczęście wypełni wam oczy
Uśmiech Anioła sprawia cuda

Ożywa martwa natura
Serce żyć znów zaczyna
Świat barwami eksploduje
Miłość Anioła to spowoduje


poniedziałek, 4 lipca 2011

Życie jest piękne

Życie jest piękne, kiedy zamykasz oczy.
I zapominasz
Co to ból,
Co to łzy,
Co to strach.

Życie jest piękne, kiedy zamykasz oczy
I odchodzisz
Do krainy marzeń
Na najdalszą z gwiazd
Gdzie szczęście jest w nas

Życie jest piękne, kiedy zamykasz oczy
  I choć raz
Możesz być naprawdę sobą
Możesz być kim chcesz
Możesz szczęściem żyć

Życie jest piękne, kiedy zamykasz oczy
Jednak przyjdzie taki czas
Że trzeba będzie je otworzyć
  I magia pryśnie

Bo gdy oczy masz otwarte
Życie jest pełne szarości
Wszystko co cię otacza
To tragedia i ból


wtorek, 14 czerwca 2011

Potęga miłości

Nie ważne co powiesz
Nie ważne co zrobisz
Nie ważne co usłyszysz
Nie ważne co zobaczysz

Wiedz że naszej miłości nie stracisz

Choćbyś góry przemierzyła
Choćbyś morza przepłynęła
Choćbyś żywioły przeżyła
Choćbyś w nas zwątpiła

Wiedz że nasza miłość przetrwa wszystko

A gdy księżyc zajdzie
  I na niebie noc nastanie
Będziemy przy tobie
Nie ważne czy tylko duchem czy również ciałem

Wiedz że zawsze prawdziwa miłość przetrwa

sobota, 7 maja 2011

Fallen

Ciągły gwar otacza mnie
Nie dając chwili na oddech
Ciągle coś się tu dzieje.

Spod mych stóp osuwa się już grunt
Nie wiem, co przyniesie jutro:
Cierpienie, ból czy śmierć?

Czy tak dużo musi się dziać?
Czy to jest to, przez co mam przejść?
Czy smak szczęścia jeszcze zaznam?

Nie mam siły już, aby walczyć,
Nie mam siły powstrzymywać łez,
Jestem bezsilna w ogromie tego wszystkiego.

Jednak muszę być silna,
Bo nie tylko mnie to dobija.
Wszyscy bliscy gehennę przeżywają.


środa, 4 maja 2011

Gwiazda

Noc już ciemna nastała,
Spowiła swym mrokiem nasze ciała,
Na ciemnym niebie ona dziś zajaśniała,
A swym blaskiem nas ogrzewała.

Jednak kolej dnia już nastała,
Szybko mrok swym światłem rozwiała,
A gwiazda ze swym baskiem w cień się chowała,
Spadła z piedestału i w ciszy los opłakiwała.


środa, 27 kwietnia 2011

Walka ...

W pokoju mym, ON kryje się.
Gdzieś w ciemnym kącie,
Chowając się przed blaskiem.

Słońce delikatnie puka do mych szyb,
Pragnąc ze snów krainy wyrwać mnie,
Aby powitać kolejny ponury dzień

Pragnę pozostać w nim, do końca mych dni.
Nie chcę znów GO zobaczyć!
Marzę się uwolnić i wolną wreszcie być.

Tylko ON nie chce opuścić mnie,
Dzień w dzień dopada mnie,
Powoli niszcząc mnie.

Cięgle ON walczy o mą przegraną,
Jednak blask nie daje za wygraną.

 I tak już od lat ta walka trwa,
Kto jednak wygrać ma?


sobota, 9 kwietnia 2011

Wewnętrzne rany

Gdzie nie spojrzę widzę to samo,
Morze szczęścia i radości,
Wszędzie mnie to otacza.
Zamykając się na zewnętrzny świat,
Każdy cieszy się tym co ma,
Szczęściem jakie spotyka na drodze swej.

Nie dostrzega ludzkich ran,
Nie ważne co bliska osoba na sercu ma,
najważniejszą osobą przecież jestem "JA".

Chcesz powiedzieć, choć słowo,
Pragniesz, aby cię wysłuchano,
Jednak nie pozwalają ci dojść do głosu.

Zamykasz się udając zainteresowanie,
Gdzie wewnątrz siebie chowasz kolejną ranę,
O której istnieniu nie domyśla się nikt bliski.

Każdy pragnie być wysłuchany,
Każdy pragnie się wygadać
Jednak zapominamy o tej drugiej osobie.

Zwróćcie uwagę na to co robicie!
Niepozorne spotkanie,
Potrafi stworzyć kolejną ranę!

 Tylko ile zniesie ciało takich obrażeń?
Jak długo można na taki los pozwalać?
Czego się nie robi, aby pomóc innym?

niedziela, 3 kwietnia 2011

Urodziny


Dziś szczególny dla ciebie nastał dzień
Dziś słonce specjalnie do ciebie uśmiecha się

Każdy do ciebie biegnie
Każdy jednak obawia się

Nie wie czy uśmiechniesz się
Nie wie czy będziesz szczęśliwa

Wszyscy się prześcigają w prezentach
Wszyscy recytują ci życzenia

Ja jednak nie mam dla ciebie prezentu
Ja jednak życzeń ci dziś nie złożę

Po co puste słowa powielać
Po co robić coś z przymusu

Bo tak tradycja nakazuje
Bo tak powinnam się zachować

Dla ciebie zawsze jestem
Dla ciebie te słowa piszę

Pamięci mi nikt nie wymaże
Pamięci o twoich urodzinach

Żyj tak jakby dzień miałby być ty ostatnim
Żyj tak jakbyś mogła góry przenosić

Pamiętaj liczy się tylko chwila
Pamiętaj że warto marzyć

Słońce wszystkiego najlepszego :*

środa, 30 marca 2011

Na rozstaju dróg

Od wielu lat ciągle sobie wmawiam,
Żem brzydsza od nocnego nieba,
Żem niewarta nawet twego spojrzenia,
Żem miłości jam niegodna.

Zawsze dookoła mnie pełno par,
A ja ciągle w samotności trwam.
Nie wiem co to prawdziwa miłość,
Nie wiem jak to jest znaleźć schronienie,
W silnych ramionach mężczyzny.

Jednak na mej drodze pojawił się on.
Lecz czy jest takim darem od losu,
Skoro jest daleko poza zasięgiem mym?

On nie wie pewnie o mnie w tłumie tym,
Dla niego będę jedną spośród wielu.
Tyle barier nie do przeskoczenia,
Tyle strachu pokładów do stłumienia.

Pozostaje tylko mi marzyć,
Że pewnego dnia
Ja znajdę swego lubego,
Że sny staną się prawdą,
A prawda będzie drogą do szczęścia.

Nie ważne jest to jak wyglądam zewnętrznie.
Najważniejsze jest przecież wnętrze,
Lecz niestety człowiek już taki jest,
Że zanim da komuś szanse, już ocenia
Powłokę skrywającą to co najcenniejsze,
To co najpiękniejsze :
Dobre serce.


wtorek, 29 marca 2011

Rozpacz


Już nas otulił peleryną swą,
Dookoła nie ma już nic.
Wszystko, co szanowaliście,
Wszystko co kochaliście,
Pochłoną właśnie on.

Czarny to już kolor codzienności
Świata, który niszczy cię powoli.
Wyciągasz pomocną dłoń,
Lecz zamiast przyjąć ją
Oskarżą cię, zniszczą i zdepczą.
Potraktują jak robaka,
Nic nie wartego i zbędnego.

Tyle anielskich piór już spadło!
Każda krzywda, każda zdrada,
Rani je na wskroś.
Pragną dobro czynić, aby inni je tworzyli.
Tylko z każdej strony każdy je rani,
Podcinając im skrzydła nieświadomie.

Powiesz żem zwariowała,
Żem rozumy pozjadała,
Lecz ja ci prawdę powiem,
One są wśród nas,
Pośród mas,
Pomagają nam nie pragnąc nic,
Jedynie dobre słowo.


Ale czy ty pamiętasz,
Jakiegoś ze swojego życia?
Czy znalazłbyś w pamięci pokładach
Osobę, która jest taka jak one?
Przypomnij sobie dobrze,
Na pewno znajdziesz,
Gdzieś tam w strefie zapomnianej.
********
Tak bardzo pragnę zniknąć,
Zaszyć się w ciemnym koncie,
Gdzie mnie nikt nie odnajdzie,
Gdzie nadzieja i marzenia,
Dalej pozostaną senną marą.

Nie szukaj mnie,
Jam nie warta tego czasu.
Łzy spłyną skryte w mroku,
Gdzie ich nikt nie znajdzie.

sobota, 26 marca 2011

Samotność w sercu

 
Czasami myślę, że jestem sama,
Czasami samotność mnie ogarnia,
Czasami serce me się rozpada,

Jednak gdy nikogo przy mnie nie ma,
Jednak gdy nadzieja już umiera,
Jednak gdy brakuje życia tchnienia,

Ty mnie obejmujesz,
Ty mnie miłujesz,
Ty mnie ratujesz,

Zawsze ze mną byłeś,
Zawsze miłość czułeś,
Zawsze o mnie dbałeś,

Serce me zabrałeś,
Serce moje skradłeś,
Serce swoje mi oddałeś.

...


Po raz kolejny noc nastaje,
A ja funkcjonować przestaje.
Wraz z zachodem słońca,
Ciało pali ból bez końca.
Nadzieja pozostaje,
Że mi się nic nie stanie.
Różnych metod próbowałam,
Różne środki zażywałam,
Jednak on nie minął,
Serce me pominą.
Ciało płonie żywym ogniem,
Gdy postawił mnie na stosie.
Moje życie w waszych rękach,
Czy kolejną noc tak przetrwam?

czwartek, 24 marca 2011

Miasto duchów

 
Słońca blask,
Otulił już nas.
Stoimy właśnie TU,
Pośród zgliszczy.
Wszystko co było,
Zamieniło się w pył,
Marny ludzki los,
Rzucony jest na stos.

Nikt się nie przejmuje,
Nikt nie uratuje.
Zostali sami!
Życie ich ominie,
Gdy choroba nie przeminie.
Pokolenia będą ginąć,
Potomkowie będą cierpieć,
A to wszystko przez naiwność.

Myśleli że im się uda,
Że nie będzie kolejnego miasta duchów.
Powtarzane do znudzenia:
nadzieja i marzenia,
wybuchy i skarżenia,
trupy nie do policzenia.

26 kwietnia 1986 roku CZARNOBYL
12 marca 2011 roku FUKUSHIMA
Przemek dziękuję za pomoc w udoskonaleniu końcówki :)

sobota, 19 marca 2011

Nieznajomy

 

Czekałam na ciebie,
Wiedziałam, że przyjdziesz.
Słońce już zaczęło chylić się za horyzontem.
A ciebie dalej nie ma, jak nie było.

Moje obawy zaczęły rosnąć,
Że znów się nie pojawisz.
Moja jedyna szansa, aby cię zobaczyć,
Właśnie miała się nadarzyć.

Jednak ty się nie pojawiłeś,
Zawiodłam się po raz kolejny.
Ciebie nie ma już od tylu tygodni,
A ja zawsze w tym jednym dniu
W oknie wypatruje i nasłuchuję.

Ciebie jednak nie ma,
Moja nadzieja powoli już się wyczerpuje.
Pragnę cię zobaczyć z uśmiechem na twarzy,
Pragnę choć w tak krótkiej chwili twój głos usłyszeć.
Czy jeszcze się pojawisz?

środa, 16 marca 2011

Bez serca


Myślisz sobie, że to ci się nie stanie,
Że nadzieja pozostanie,
Że nikt twego serca więcej już nie zrani.

Jednak gdy tylko ty się pojawisz,
Znowu serca mnie pozbawisz.
Zabierzesz je ze sobą,
Zamkniesz je w złotej klatce,
A gdy przyjdzie ci ochota,
Kolejny cios zadasz.
Ile jeszcze to wszystko będzie trwać?

Bańka mydlana pęknie
Wraz z przekroczeniem linii,
Nikt mnie nie ochroni,
Nikt mnie nie obroni,
Nikt mnie nie ocali.

Każdego dnia ciągle walczę,
By ciemności mnie nie otuliły,
By marzenia się spełniły.
Mimo serca zranionego
Wieść życie szczęśliwe.

środa, 9 marca 2011

Przyjaciele?


Dookoła ciebie ludzi pełno,
Uważasz ich za przyjaciół,
Ale czy na pewno zasługują na to miano?

Pośród mas zawsze będziesz sam
Nie ważne, kto obok ciebie stanie
Kolega, wróg czy przyjaciel.

Jesteś, byłeś i będziesz sam
Twoje myśli pozostaną tajemnicą
Której nikt nie zgłębi dostatecznie.

Twoje emocje tak bardzo skrywane
Pewnego dnia znajdą ujście
Pozostawiając po sobie tylko zgliszcza

Dookoła pełno ludzi bez serca
Zranionych przez innych
Zadają większy ból kolejnym

sobota, 26 lutego 2011

Rzeczywistość

Serce dziś mi podpowiada jedno,
Umysł mówi drugie.
Kolejny raz na rozdrożu stoję
I nie wiem co zrobię.

Pragnę szczęścia zaznać,
Chcę marzeniami sięgać gwiazd,
Lecz ktoś zawsze brutalnie ściąga mnie w dół.

Nikt nie liczy się, dla osób zadzierających nos.
Najważniejszy jest tylko on,
A ty biedny szaraczku w cieniu,
Zastanawiasz się nad swym losem.

Jednak może znajdzie się ktoś,
Kto odmieni złą passę?
Trzeba wierzyć i marzyć.

Jedyne co mamy to nasze serca,
Tak bardzo przez innych nie doceniane,
Krytykowane przez bezdusznych,
Jednak to nas nagroda za to spotka.

Uśmiech na twarzy, dobre słowo,
Dla tych drobnych chwil
Warto być zranionym.