Nie dając chwili na
oddech
Ciągle coś się tu dzieje.
Spod mych stóp osuwa się
już grunt
Nie wiem, co
przyniesie jutro:
Cierpienie, ból czy śmierć?
Czy tak dużo musi się
dziać?
Czy to jest to, przez
co mam przejść?
Czy smak szczęścia jeszcze
zaznam?
Nie mam siły
powstrzymywać łez,
Jestem bezsilna w
ogromie tego wszystkiego.
Jednak muszę być
silna,
Bo nie tylko mnie to
dobija.
Wszyscy bliscy gehennę przeżywają.