Popularne posty

czwartek, 30 grudnia 2010

Czas

Koniec roku już się zbliża
Świąteczny czas przemija
Sylwestrowa zabawa się zaczyna
Każdy już kreacje szykuje
By na balu nie zniknąć w tłumie
Lecz jest taka osoba
Co na białej sali będzie się bawić
Nie ma nikogo by się stroić
Wszyscy gdzieś już się wybrali
I o niej zapomnieli
Sama w zaciszu ścian siedzi
Podglądając jak się inni ludzie bawią
W fotelu skulona
Po policzku kolejna łza spływa w dół
Winnym tych słonych kropli jest choroba
Która nie pozwala opuścić sterylnych ścian
Czy jeszcze pozna jak to jest być na balu?
Nie wie tego nikt bo czasu jest już coraz mniej

czwartek, 23 grudnia 2010

WESOŁYCH ŚWIĄT :)


W tym nadchodzącym świątecznym czasie pragnę wam złożyć najserdeczniejsze życzenia.
Niech radość i szczęście towarzyszą wam ciągle. Jeśli wam życie będzie kładło kłody pod nogi idźcie przez życie śmiało z głową wysoko uniesioną. Niech wam zdrowie dopisuje a przy wigilijnym stole niech miłość panuje.

Zdrowych radosnych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia moi drodzy :**

wtorek, 21 grudnia 2010

Puste miejsce ...


Tyle marzeń posiadamy
Tyle dróg już znamy
Każdy ma pragnienia
Chce dążyć do ich spełnienia
Lecz nie każdy może marzyć
Mimo pragnień wie że nic się nie może wydarzyć
Roni łzy rozpaczy w tym sposobie
Jedyne co ma to tylko tyle co na sobie
Nie ma chleba nie ma wody więc chodzi głodny
W ten czas świąteczny czas chłodny
Gdy zapuka do naszych drzwi co uczynić?
Czy otworzyć i pozwolić śnić?
To jedyny czas gdy przy stole pełno nas
Głośny śmiech i wspomnień czas
Otwórz drzwi i zaproś wnet
Miejsce przy stole przecież dla niego jest.
Czasy się zmieniły 
Więc się tego boimy
Że przyjdzie bezdomny
I o gościnę się upomni
Lecz pamiętaj że nigdy nie wiesz
czy to nie ty kiedyś będziesz w biedzie
wtedy ty będziesz potrzebował pomocnej dłoni
której nikt ci nie wyłoni


niedziela, 19 grudnia 2010

Informacja!

Prawie po dwuch miesiącach dostałam odpowiedź z wydawnictwa. Możecie sami się przekonać oraz skomentować.

"Po lekturze przesłanego maszynopisu z przykrością informujemy, że niestety nie zdecydowaliśmy się na jego publikacje. Wpływ na decyzję mają głównie rozbudowane plany wydawnicze Biura Literackiego w 2011 i 2012 roku. Dlatego też bardzo liczymy na utrzymanie kontaktu i ponowienie propozycji za jakiś czas."

poniedziałek, 6 grudnia 2010

Magia świąt umiera

Na ulicach gwar panuje
gdzie się nie ruszysz wszędzie widzę ten blask
wesołe melodie w każdym sklepie kuszą nas
choć w portfelu widać już dno
i tak kupuję w tym opanowującym zakupowym szale
nie ważne jest dla mnie to co dostanę
liczy się tylko pamięć i miłość emanująca z nas
niestety z biegiem czasów magia tych świąt odeszła
zatracona w zapożyczeniach z innych kultur
dzieci już nie czekają tak na pierwszą gwiazdkę
nie śpiewa się już kolęd w rodzinnym gronie
im nowocześniejszy styl życia tym tradycja umiera
w tę wyjątkową noc wyłączny wszystkie światła
niech pomieszczenie rozjaśni blask choinki i świec
poczekajcie na pierwszą gwiazdkę
aż rozproszy swym blaskiem mrok
zamiast oglądać telewizję przy wigilijnym stole
zaśpiewajcie kolędy w rodzinnym gronie
przestańcie z roku na rok oddalać się od rodziny
to jedyny z niewielu czas że jesteście wśród wszystkich bliskich
nigdy nie wiecie czy właśnie w te święta zobaczysz ich po raz ostatni
wiem jak to jest stracić kogoś bliskiego
spędzać święta wiedząc że wyrok już zapadł
więc cieszcie się bo nie zawsze będzie wam dana
nawet ta okrutna wiedza

sobota, 4 grudnia 2010

Ułuda szczęścia


Biały puch już otulił ziemię
mroźny wiatr ukazuje nam ten magiczny świat
tak niepozornie nic nie znaczące podmuchy
sprawiają że przykryta białą kołderką ziemia ożywa
można nawet powiedzieć że tańczy
tylko w sobie znany takt muzyki
poranek nastał a słońce uśmiecha się do nas
mimo tego że krótko z nami jest
rozjaśnia nam dzień
biały puch mieni się tysiącem barw
każde dziecko cieszy się
bo to pierwszy śnieg właśnie spadł
roześmiane buzie już wiedzą co zrobić z tym dniem
wraz z rodzicami na spacer wybiorą się gdzieś
ojciec znów za konia pociągowego będzie robił
ciągnąc sanki swych pociech
lecz czy tylko dzieci?
mama również tam jest
a głośny śmiech roznosi się po polach wnet
wszyscy są szczęśliwi przez tak krótki czas
z pozoru szczęśliwa rodzina
lecz w domowym zaciszu gdy pociechy pójdą spać
można usłyszeć cichy płacz
to smutek i żal za dzieckiem
które zostało odebrane rodzicom w dniu narodzin
widocznie taka była wola
przecież odchodzimy w najlepszym momencie
mimo że już nie ma go z rodzicami
jest szczęśliwe i czuwa nad nimi oraz rodzeństwem.

czwartek, 2 grudnia 2010

Walka o szczęście


Ciągłe wrzaski
Ciągły krzyk
Dookoła ciągle słyszę
Za każdym razem sprawia mi to ból
Nikt nie zwraca uwagi na me cierpienie
Jestem nikim pośród nich
Tylko wyśmiewają i kpią
Za plecami szepty nie ustają
Traktują mnie wszyscy ja śmiecia
Staram się jednak uwagi nie zwracać
Szkoda że to nie jest takie proste
Mówisz i masz
Życie to nie bajka gdzie marzenia się spełniają
Czas dorosnąć i przestać marzyć
Nie ma księcia na białym rumaku
Nie zawsze będzie happy end
Życie jest brutalne i okrutne
Dowiesz się i ty o tym
Jak nie dziś to kiedyś
Coraz więcej rzeczy sprawia ból
Ale nie fizyczny tylko psychiczny
Będąc wrażliwą osoba
Jesteś skazany na ten los co ja
Więc staraj się uodpornić na słowa
Póki jeszcze masz czas
Możesz sprawić że przetrwasz bez choroby psychicznej
Depresja, schizofrenia czy inna choroba
Nie upomni się o ciebie
Jeśli zaczniesz już teraz
pracować i doceniać to co masz
każdego dnia szukaj dobrych chwil
nie wypominaj tego co złe
to nie doprowadzi do niczego dobrego cię
tylko napełni czarę goryczy
ciesz się z błahostek
niech to będzie twoją bronią

środa, 1 grudnia 2010

Samotny zimowy czar


Noc otuliła już wszystkie zakamarki
Zimny zimowy wiatr cicho do okien dobija się

Mróz maluje na szybach wzory ulotnych chwil
A każdy w domu próbuje ogrzać się wśród bliskich
Przy drzewie trzaskającym w kominku
Zapach cynamonu i piernika otula ich
to zapach nadchodzących świątecznych dni
dzieci cieszą się i odliczają do pierwszej gwiazdki
a ja siedzę w mych czterech ścianach
samotna i zapomniana przez rodzinę
nie mam drzewka lśniącego blaskiem lampek
nie usłyszysz w progu mym wesołych kolęd
jedyne co słychać to cisza
to co poczujesz to tylko płomień kilku świec
porzuconych w kontach
siedzę w ciszy przy blasku świec
tak miną mi dni dla innych szczęśliwe
dla mnie to tylko wspomnień ból
odeszliście zostawiając mnie tu samą
lecz nie winię was za to
taka kolej rzeczy
jedni muszą odejść by inni mogli się narodzić
mimo tego że to tak bardzo boli
nigdy o was nie zapomnę
mimo tego że pod sercem mym
inne serce wystukuje cichutki rytm
zostanie po was ślad
w końcu to też twoje dziecko
jak i wnuczka lub wnuczek wasz
tyle musiałam stracić by ten owoc naszej miłości mógł żyć
Proszę was tylko o jedno
czuwacie nad losem tego nienarodzonego dziecięcia