wtorek, 30 listopada 2010

Odszedłeś


Tak piękny dzień dziś mamy
Słońce tak mocno świeci
Że go nie widać
Niebo aż roni łzy od blasku
Lecz mimo tej pogody
Śmieję się głośno z niej
Ktoś tam na górze dobrze wie co czuję
To właśnie dziś wybrałeś ten czas
Aby moje serce rozbić i zniszczyć
Specjalnie nie powiedziałeś nic przed wyjściem
Doceniam też fakt że miałeś odwagę
Powiedzieć mi patrząc w oczy
Lecz ja i tak nie wiem co zrobiłam nie tak
Czemu tak się stało?
Zadałeś mi ból przez który cierpię dziś
Chciałeś dobrze ale wyszło źle
Twoja szczerość zabiła mnie
Serce w drobny mak rozbite mam
Nic ani nikt nie uratuje mnie
Życie moje nie ma sensu
Razem z tobą odeszły kolory
Nie słyszę już nic
Stan odrętwienia dopadł mnie
Odszedłeś zostawiając mnie tu samą
Nie mam rodziny ani przyjaciół
Tak to już jest być samotnym
Oddałam serce moje tobie w darze
Lecz tobie tego było mało
Odszedłeś na zawsze razem z częścią mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz